Wróćmy jeszcze do sprawy pęknięcia naczyń pod wpływem kopnięcia czy uderzenia w krocze. Skutki uderzenia mogą się ograniczyć do moszny i jąder, ale również dotyczyć członka, gdzie na skutek urazu mogą ulec pęknięciu znajdujące się w nim sploty żylne. W miarę gojenia się i bliznowacenia następuje zarastanie światła naczyń żylnych, co powoduje skrócenie i usztywnienie uszkodzonego miejsca. W czasie wzwodu, gdy reszta naczyń żylnych napełnia się krwią, następuje zgięcie członka w miejscu blizny, pod większym czy mniejszym kątem. Skrzywienie takie, szczególnie gdy jest dość znaczne, może utrudniać albo całkowicie nawet uniemożliwiać wprowadzenie członka do pochwy. Wygięcie członka urolodzy próbują leczyć operacyjnie, ale nie jest to takie proste, ponieważ mamy do czynienia z tkanką gąbczastą, która po wygojeniu i zbliznowaceniu cięcia może ponownie dać skrzywienie, ale w innym kierunku. Kilkakrotnie spotykałam się z tego typu dolegliwościami u studentów zgłaszających się do mnie do poradni. Próbowałam pomóc im w inny sposób, a mianowicie proponowałam zastosowanie (opisanego szerzej w rozdziale VI, s. 254) wirylizatora. Usztywniacz ten, założony na członek na początku wzwodu, nie pozwala mu się wyginać na boki, a odsłaniając całkowicie żołądź umożliwia normalne współżycie.