Może należałoby tu jeszcze dodać, że w okresie nasilonych dolegliwości przedmiesiączkowych, związanych w znacznym stopniu z zatrzymywaniem w organizmie chlorku sodu (soli), który w zwiększonej ilości absorbuje płyny, nadmiar wody deponuje się w postaci obrzęków w osłonkach mielinowych nerwów obwodowych, w oponach mózgowych, tkance łącznej twarzy i piersi (co niezależnie od nadmiaru estrogenów dodatkowo wzmaga ich napięcie i wrażliwość na ucisk tak, że przypominają one nierzadko piersi z okresu ciąży). Przy występowaniu takich dolegliwości należy zwrócić uwagę na sposób odżywiania się. Aby uniknąć narastania obrzęków, powodujących różnorakie wyżej wymienione zaburzenia, trzeba w diecie zmniejszyć do minimum ilość soli, a płyny ograniczyć do trzech szklanek dziennie, wliczając w to zupę. Większość kobiet w tym okresie życia spostrzega zmiany apetytu. Pojawia się chęć na znacznie bardziej osolone potrawy. I tu trzeba zadziałać, świadomie zmniejszyć ilość soli, która staje się przyczyną obrzękowych dolegliwości, a ponadto powoduje zwiększone pragnienie. Picie dużej ilości płynów, zatrzymujących się potem w tkankach, zwiększa obrzęki, i tak krąg się zamyka.