Jak dotąd mówiłam głównie o kobietach pracujących, zajmujących się gospodarstwem domowym i wychowujących dzieci. Warto by teraz powiedzieć parę słów o kobietach, które mają wyraźne zainteresowania i zdolności, a praca zawodowa jest dla nich nie tylko środkiem do zdobycia pieniędzy, ale również warunkuje karierę zawodową i idące z tym w parze osiągnięcia życiowe. Sytuacja takich kobiet nie jest łatwa, bo w okresie możliwości startu zawodowego, po urodzeniu dzieci — są straszliwie obciążone, pracując na trzech posadach: wychowanie dzieci, gospodarstwo domowe i praca zawodowa. Nierzadko mężczyźni licytując się z kobietami w dziedzinie osiągnięć zawodowych, artystycznych czy naukowych, nie biorą pod uwagę sytuacji życiowo-rodzinnej, w której ich start zawodowy jest nieomalże o dziesięć lat wcześniejszy. A to są duże fory! Niezależnie od tego mężczyzna zawsze w swoim życiu na pierwszym planie stawia pracę zawodową, a kobieta — męża i dzieci, w związku z czym trzeba nieprzeciętnego wręcz geniuszu, żeby w takim wyścigu wysforować się naprzód. Oczywiście nie myślę tu o demonstracyjnym wyprzedzaniu własnego małżonka.