Niesłuszne jest mniemanie, iż swobodny rozwój tych cech grozi odniesieniem porażki w życiu w naszym konkurencyjnym społeczeństwie. Właśnie jednostka obdarzona wyobraźnią, otwarcie wyrażająca swoje emocje, kreatywna, ma większe szanse na sukces (w rozumieniu powszechnym) w tym społeczeństwie. Harmonia proporcji w rozwoju inteligencji, kreatywności i emocjonalności jest decydująca dla uformowania zdrowej, dojrzałej osobowości. Forsowanie rozwoju inteligencji kosztem unicestwiania sfery emocjonalnej i zdolności twórczych jest praktyką niedopuszczalną; poszczególne obszary osobowości muszą być rozwijane równolegle i harmonijnie. Żaden z trzech wymienionych obszarów osobowości nie powinien być nadmiernie wyróżniany i akcentowany. Z reguły jednak foruje się rozwój inteligencji. Nieporównanie rzadziej natomiast kładzie się nacisk na rozwój kreatywności i emocjonalności, a jeśli już, to dzieje się tak zwykle w reakcji sprzeciwu wobec nadmiernie akcentowanego znaczenia praktycznej inteligencji. Jak wynika z moich obserwacji, harmonia w rozwoju inteligencji, kreatywności i emocjonalności danej struktury osobowości jest zachowywana niezwykle rzadko. Osiągnięcie tej harmonii powinno być jednym z przyszłych celów naszej działalności pedagogicznej.