Sen jest niezwykle potrzebny

Oprócz ścisłego przestrzegania diety jeszcze kilka innych spraw w trybie życia warto uregulować, na przykład sen. Jeżeli dokucza nam bezsenność, warto po całym dniu pracy zafundować sobie wieczorem spokojny godzinny czy półgodzinny spacer na świeżym powietrzu, oddychając głęboko. Większość pacjentek oburzała się na takie propozycje, mówiąc, że tyle się nalatają w ciągu dnia, że naprawdę ruchu mają aż za dużo. Ale to nie to samo! Ruch bowiem w dusznej kuchni, stanie w kolejkach czy bieganie po piętrach, przeważnie w źle przewietrzonych pomieszczeniach w pracy, wcale nie wpływa na uspokojenie i dotlenienie organizmu. Natomiast wieczorny spacer, kiedy staramy się nie myśleć o niczym albo wyłącznie o rzeczach przyjemnych, oddychamy wolno przeponą — na cztery wolne kroki wdech, na cztery wolne kroki wydech — poprawia krążenie, wzbogacając krew w tlen i oczyszcza układ nerwowy z nagromadzonych przez cały dzień toksycznych substancji. Wdech robimy w czasie spaceru rozszerzając maksymalnie klatkę piersiową (łokcie lekko odginając na zewnątrz, aby nie uciskały żeber) oraz przeponę, która wciska się i uwypukla do jamy brzusznej. Wydech robimy opróżniając klatkę piersiową (przyciskając łokcie do boków) oraz wciągając przeponę do klatki piersiowej. Wydech musi trwać tak długo, aby usunąć zalegające, nie używane powietrze w zakamarkach płuc, do momentu, aż usłyszymy lekki syczący dźwięk w pustych oskrzelach.