Ponuro wyglądają sprawy seksu, gdy kobieta, która dopiero co skończyła krwawić, po kilku dniach znowu zaczyna. Choćby tylko z tego względu warto dopilnować systematycznej kuracji hormonalnej. W przypadku zaniedbania tych spraw powracają krwotoki, odrastają polipy, ponownie trzeba poddać się zabiegowi, aby uniknąć poważnej niedokrwistości. Moim zdaniem, najlepszą metodą leczenia hormonalnego w okresie przedklimakterycznym, to jest dopóki występują miesiączki, jest podawanie, jak już pisałam, progesteronu (w bardzo małych dawkach) w drugiej połowie cyklu. Lek ten wyrównuje deficyt ciałka żółtego i zapobiega nadmiernemu wzrostowi poziomu estrogenów, a co za tym idzie krwotokom miesiączkowym, rozrostom polipowatym błony śluzowej macicy, a niejednokrotnie pojawianiu się mięśniaków macicy. Leczenie takie dobrze jest opierać na badaniu cytohormonalnym, którego wyniki pozwalają indywidualnie dobrać dawki leku. Mięśniaki macicy to guzowate przerosty mięśnia macicznego. Nie są to zmiany nowotworowe! — podkreślam, bo wiele kobiet tak sądzi, ale bywają bardzo dokuczliwe ze względu na lokalizację. Wyrastają kuliste i twarde, podobne do piłeczek pingpongowych lub tenisowych, w różnych miejscach ściany macicy. Czasem liczne i duże znajdują się wewnątrz, w przekrojach ściany mięśniowej, co powoduje powiększenie i stwardnienie macicy — mięśniaki w stosunku do elastyczności zdrowego mięśnia są bardzo twarde. Jeżeli się zdarzy, że wyrastają tuż pod powierzchnią błony śluzowej macicy, na granicy jamy macicy — do jej światła, utrudniają prawidłowy odrost błony śluzowej w czasie cyklu miesiączkowego, powodując długotrwałe i krwotoczne miesiączki.
