Fotograf czy malarz uczy się ostrości i wrażliwości widzenia, ponieważ musi świadomie postrzegać otoczenie. Oczywiście, są to zawody specjalizujące się w umiejętności widzenia, nie można więc oczekiwać od każdego, że będzie zdolny do takiego wy trenowania zmysłu wzroku jak malarz czy fotograf. Niemniej jednak zubożenie zdolności widzenia stanowi lukę w integralnej strukturze osobowości wielu ludzi, nad czym należy ubolewać. Oprócz luk w psychofizycznej strukturze osobowości u większości ludzi obserwuje się również brak wewnętrznego centrum. Ludzie są wprawdzie odpowiednio przygotowani do wykonywania określonego zawodu, ale w rzeczywistości nie wiedzą, gdzie jest ich miejsce. Podejmują rozmaite działania, ale nie wiedzą, kim są i jaki związek z nimi osobiście ma ich działalność zawodowa i zajęcia w czasie wolnym od pracy; ludzie nie znają istoty swojej natury. Omawiane wcześniej fałszywe przykazania społeczne oddalają człowieka od jego natury i utrudniają mu poszukiwanie własnego „ja”. Pierwsze przykazanie jest w istocie poddawaniem się cudzej manipulacji i dążeniem do realizacji norm z góry zaakceptowanych. Drugie przykazanie, polegające na automanipulacji, prowadzi do wyobcowania się ze swojej autentycznej natury przez naśladowanie obcych ideałów i wzorów. Trzecie przykazanie ułatwia adaptację i służy unikaniu lęku. Czwarte prowadzi do świadomie aspołecznego egoizmu, obcego ludzkiej naturze. Piąte przykazanie utożsamia osobę z jej statusem. Status to jednak nic innego jak zewnętrzna powłoka, mająca zatuszować brak wewnętrznego centrum. Szóste przykazanie prowadzi do kultu rozwoju intelektualnego kosztem zablokowania rozwoju pozostałych sfer psychiki. Siódme blokuje drogę do odnalezienia istoty miłości przez dążenie do władzy i posiadania na własność. I wreszcie ósme przykazanie uniemożliwia pełną realizację fizyczną, doświadczenie własnego ciała, elementarnej podstawy egzystencji wszystkich istot żywych.