Przede wszystkim, polityków i władz państwowych (właściwe pole działania makiawelizmu), czego przykładem może być stosowana jeszcze do niedawna polityka państw kapitalistycznych wobec krajów Trzeciego Świata. W 1972 r. na łamach tygodnika „Der Spiegel” pisano na temat Brazylii: „Rygorystyczne ograniczenie płac i rażąca koncentracja dochodu to najbardziej charakterystyczne cechy programu strategii rozwoju gospodarczego, którą opracował minister finansów, czterdziestotrzyletni Antonio Delfim Netto, od 1967 r. zarządzający brazylijskim «cudem gospodarczym». «Nasz kapitalizm nie ma wstydu», chełpił się były profesor ekonomii (Netto) uniwersytetu w Sao Paulo”. System ekonomiczny, który nie ma wstydu, musi funkcjonować, opierając się na zasadach makiawelizmu. Egoizm, który nie ma wstydu, jest charakterystyczny w postępowaniu jednostek, grup wspólnego interesu, przedsiębiorstw, partii, lokalnych administracji i rządów państwowych, paktów obronnych, a także państw pierwszego, drugiego, trzeciego i czwartego świata. Makiawelizm przewija się przez wszystkie dziedziny życia, dzieli płcie, izoluje uczniów, zmusza mniej uprzywilejowanych do poddania się.