Odnoszę wrażenie, że nie uświadamiamy sobie znaczenia wychowania i sytuacji społecznej jako głównych przyczyn naszych własnych problemów. Większość z nas obwinia samych siebie za te problemy. Wina ta rzekomo polega na braku odwagi do samorealizacji, na odczuwaniu lęku i dokuczliwych kompleksów. Lęk i kompleksy można skutecznie zlikwidować jedynie wtedy, gdy proces wychowawczy, któremu jest poddawana jednostka, nie stanowi źródła nieustannych lęków, a społeczeństwo jest na tyle humanitarne, że nie stwarza powodów do odczuwania lęku.
Siły rządzące społeczeństwem używają lęku jako środka do podporządkowywania sobie ludzi, do niewolenia ich. Psycholog Dieter Duhm dokładnie przeanalizował uwarunkowania społeczne sprzyjające powstawaniu lęku i opisał je w swojej książce pt. Angst im Kapitalismus (Lęk w kapitalizmie). Najistotniejszymi źródłami lęku uwarunkowanymi społecznie są, jego zdaniem: istniejące struktury władzy, komercjalny charakter stosunków międzyludzkich, alienacja jako sposób istnienia, presja osiągnięć jako źródło lęku, walka konkurencyjna, mała rodzina, obowiązująca obyczajowość, etyka seksualna, etyka pracy i własności, powielanie sytuacji lękotwórczych w szkole i w kościele, lęk z powodu przynależności do określonej klasy społecznej i myślenie kategoriami hierarchii społecznej. Polecam tę książkę tym wszystkim, którzy interesują się przyczynami powstawania lęku uwarunkowanymi społecznie.