Wyniki badań seksuologicznych, ginekologicznych i obraz cytohormonalny okresu klimakterium, jak stwierdziłam w czasie pracy w poradni, są całkowicie zgodne, pomimo że badania biochemiczne płynów ustrojowych i anatomiczne jajników w tym okresie wskazują na szybki spadek estrogenów, wiązany z zanikiem pęcherzyków ja- jeczkowych. Swoje postępowanie kliniczne i terapeutyczne opierałam na wynikach badań własnych. Na poparcie swego stanowiska w tej sprawie zacytuję fragment rozdziału Endokrynologii klinicznej, którego jednym z autorów jest mój dawny nauczyciel, prof. S. Soszka: „Mimo licznych osiągnięć laboratoryjnych nie wolno zapominać o ważności podstawowego badania i śledzenia metod lekarskich. Wnikliwa analiza kliniczna ma niejednokrotnie większe znaczenie niż badania precyzyjną aparaturą. Właściwa ocena efektorów działania (narządy rodne!!! — M.W.) gruczołów dokrewnych stanowi podstawę zarówno racjonalnego postępowania diagnostycznego, jak i leczniczego”. Lecząc moje pacjentki stwierdziłam, że aby uzyskać lityczny, a nie nagły spadek krzywej E, w okresie występowania zespołów przedmie- siączkowych trzeba podawać progesteron w małych dawkach w drugiej połowie cyklu miesiączkowego, naśladując naturalną fazę lutei- nową.