Zwykle piersi nie są jednolicie twarde, tylko wypełnione dużymi twardymi zespołami tkanki gruczołowej, które nasuwają kobiecie podejrzenie, że powstały w piersiach jakieś guzy. Warto zaobserwować, czy te guzowate stwardnienia znikają w chwili pojawienia się miesiączki i pierś staje się jednakowo miękka, czy też utrzymują się niezależnie od cyklu miesiączkowego. I tu trzeba podkreślić, że po trzydziestym piątym roku życia kobieta powinna systematycznie przy myciu czy kąpieli dokładnie obmacywać sobie piersi, aby stwierdzić, czy stwardnienia — jeżeli są — występują okresowo, czy też pozostają stale. Jeżeli ma jakiekolwiek wątpliwości, powinna natychmiast zgłosić się do lekarza ginekologa wyjaśniając, co jej dokucza. W ten sposób upewni się, czy sprawa wymaga tylko dalszej uwagi, czy też trzeba usunąć jakiś utrzymujący się twardy guzek, który — podkreślam — w dużym odsetku jest guzkiem niezłośliwym i wymaga niewielkiego zabiegu, podobnie jak wyłuszczenie kaszaka. Koniecznie jednak trzeba się upewnić, czy sprawa nie jest złośliwa, a to może stwierdzić tylko lekarz. Podsumowując, każdy guzek w piersi utrzymujący się przez czas dłuższy niezależnie od miesiączki, wymaga koniecznie zgłoszenia się do lekarza i dokładnego zbadania. Oczywiście zabieg chirurgiczny nie jest pierwszą rzeczą, jaką się robi. W chwili obecnej istnieją liczne metody diagnostyczne jak: termografia, mammografia oraz kseromam- mografia, pozwalające ocenić, czy schorzenie wymaga interwencji chirurga.